1 października 2013

...Wrocław

I przyszedł październik, i wszystko zaczyna biec. W tramwajach ludzi bez liku. Studenci przyjechali. Wrocław zaczyna żyć?
Knajpy będą dłużej czynne, ulice zapełnione, kolejki w sklepach dłuższe.
Wrocławianie nie przepadają za "bandą", która przybywa z różnych zakątków, nie tylko kraju ale i całego świata. To miasto byłoby inne bez nich. Czy lepsze, czy gorsze nie wiem. Pewnie biedniejsze i choćby dlatego mieszkańcy powinni przychylnym okiem spojrzeć na żaków.
Bo Wrocław to typowo studenckie miasto, kolorowe, różnorodne. Piękne jest bez tego całego zgiełku, jednak to właśnie zgiełk dodaje miastu uroku.
Przyszedł październik, Wrocław zaczyna być sobą. Już czuć TEN klimat.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz