29 lipca 2013

...newsy

Wchodzi człowiek na jedną ze stron, gdzie można przeczytać wiadomości, myśli, że się czegoś dowie, a tutaj jednym z najważniejszych newsów w naszym mieście jest to, że Pani Marta opalała się topless nad Odrą. Do tego pozowane zdjęcia młodej kobiety, a to z książką, a to w stroju i też bez. Kilka godzin później ta jakże interesująca informacja została poruszona w inny sposób. Na początku mogliśmy przeczytać o tym jak to gorąco jest w naszym mieście, teraz reporterzy zainteresowali się sytuacją prawną. Wszyscy czytelnicy zostali uspokojeni, Pani Marta miała prawo opalać się topless.
Nosz kurde. Nie weszłam na pudelka żeby czytać o czymś takim. Poza tym nie wiem czy kogokolwiek może interesować taką informacja. Litości.

24 lipca 2013

...pobudkę

Człowiek ma zepsuty cały dzień przez takiego. Od kilku dni 20 minut przed budzikiem pewien życzliwy kierowca celowo włącza alarm w ciężarówce zaparkowanej pod blokami mieszkalnymi. Alarm włącza dokładnie 5 razy. Wczoraj nawet słyszałam jak jego kolega z pracy nabijał się z tych złośliwości.
Pierwszy alarm - otwierasz oczy i nie wiesz co się dzieje.
Drugi - budzisz się gwałtownie.
Trzeci - dociera do Ciebie to, która jest godzina.
Czwarty - wściekły leżysz i czekasz aż przestanie.
Za piątym zwykle podbiegam sfrustrowana do okna.

Iście historia z kultowego "Dnia Świra".


20 lipca 2013

...skrzynki na listy

Listy, pocztówki...to rzeczy do których zawsze będę miała sentyment. Niestety wysyłanie ich nie zależy wyłącznie od chęci nadawcy.
Idziesz sobie ulicą turystycznego miasteczka i widzisz masę kartek w przydrożnych sklepikach z pamiątkami. Tu z takim napisem, tam z innym, kolorowe, czarno-białe.. Do koloru, do wyboru. Zapytasz o znaczek..to ktoś tam dalej podobno sprzedaje...chcesz znaleźć skrzynkę...no z tym już dużo trudniej.
I potem człowiek przyjeżdża z kartkami w plecaku. Jedni dostaną do ręki, drudzy wysłaną spod marketu nieopodal domu.
To nie czasy na sentymenty.


14 lipca 2013

...Kraków

Kraków jest miastem dostojnym i nie dla każdego.
Przez pierwsze kilka godzin było nieswojo, inaczej. Później poczułam ten klimat polskości i zakochałam się. Kraków jest czarującym miastem. Przepiękny Rynek, cudowny Kazimierz, ten hejnał, Sukiennice nocą, wąskie uliczki.
To miasto ma duszę...


1 lipca 2013

...skojarzenia

Są zapachy, które kojarzymy z niektórymi sytuacjami.
Są sytuacje, które kojarzymy z pewnymi osobami.
Są osoby, które kojarzymy z pewnymi miejscami.
I są miejsca, które kojarzymy z niektórymi sytuacjami.

Jest jeszcze muzyka. Taką to skojarzysz i z miejscem, i z osobą, i z sytuacją.
Taka to potrafi rozweselić i zasmucić. Odprężyć i zdenerwować.

Mam swoje utwory. Ten to terapia w każdej sytuacji. I na złe dni i te dobre.


Kiedyś czytałam książkę nie pamiętam o jakim tytule, która opowiadała historię mężczyzny powracającego do przeszłości. Bardzo żałował decyzji kiedyś podjętych, utraty ukochanej osoby i odkrył, że kiedy odtwarza płytę, której we dwoje zawsze słuchali, potrafi powrócić do pewnych sytuacji i zmienić bieg wydarzeń. Wszystko go tak pochłonęło, że czasami na kilka dni bywał poza swoją rzeczywistością. Kiedy muzyka przestała działać, kupił perfumy i dzięki znanemu zapachowi uciekał do przeszłości. Nie ważne jak książka się skończyła. Pomysł fajny. Tym bardziej, że zapachy, muzyka, faktycznie wiele przypominają...