20 lipca 2013

...skrzynki na listy

Listy, pocztówki...to rzeczy do których zawsze będę miała sentyment. Niestety wysyłanie ich nie zależy wyłącznie od chęci nadawcy.
Idziesz sobie ulicą turystycznego miasteczka i widzisz masę kartek w przydrożnych sklepikach z pamiątkami. Tu z takim napisem, tam z innym, kolorowe, czarno-białe.. Do koloru, do wyboru. Zapytasz o znaczek..to ktoś tam dalej podobno sprzedaje...chcesz znaleźć skrzynkę...no z tym już dużo trudniej.
I potem człowiek przyjeżdża z kartkami w plecaku. Jedni dostaną do ręki, drudzy wysłaną spod marketu nieopodal domu.
To nie czasy na sentymenty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz