28 marca 2017

...zmiany

Życie to nie jest kwestia pecha ani szczęścia tylko nastawienia do niego. Jasne, że jednemu się po prostu powodzi, a drugi ma wiecznie kłody pod nogami. Pytanie jak sobie  z tym radzi psychicznie.

Wyjście z każdej negatywnej sytuacji może Cię motywować. Nie musisz skupiać się na tym dlaczego akurat Ciebie to spotkało. Jaki to ma sens pytanie w takiej sytuacji "dlaczego?". Żaden.

Są tacy co mają łatwiej w życiu, czyli oni. I Ci co wiecznie pod górkę, czyli my;) Nie ma co się zastanawiać "dlaczego?", a lepiej skupić się na "jak?". Jesteśmy kowalami własnego losu, oczywiście średnio mamy wpływ na wiele rzeczy, ale w dużej mierze też z wpływu na wiele rzeczy rezygnujemy dobrowolnie. Bo to czy teraz siedzisz przed kompem i zamulasz, a nie jesteś np. z kimś na spotkaniu, to już Twój wybór. I nie oszukuj sam siebie, że nie. Pytanie na ile nam się chce coś ze sobą zrobić.

Wiem jedno. Warto wprowadzać zmiany, jeśli nie czujemy się szczęśliwi.


A woda w marcu nie taka zimna.

23 marca 2017

...desperacje

Poszłam na spotkanie branżowe. W trampkach i koszuli w kratę. Poszłam na wykłady, ale byli tacy co przyszli na podryw. Jeden Pan przyznał się nawet do tego, że od 4 lat szuka partnerki. Trochę zaczęła się robić grupa wsparcia, ale ok. Najciekawsze było przy barze.

Pani lat 25-28 od samego początku spotkania siedziała przy barze z wypiętym biustem, oblizując ponętnie usta i gapiła się na każdego wchodzącego do pubu mężczyznę. Desperacja biła na kilometr. Wypiła wino. Potem drinka. Co chwilę poprawiała włosy. Ale gdy po 2h wykładów żaden się nie znalazł, jeszcze spróbowała z wyjściem do toalety, uśmiechając się do każdego. Niestety i tutaj poradnik z "Pudelka" nie zadziałał, wszyscy byli zainteresowani prezentacją. Więc  w połowie wykładów wyszła ta bidulka.

Jaki z tego morał? To nie był jej dzień ;P

15 marca 2017

...wypada

To wypada. A tamtego nie wypada. To już jednak dziś wypada, wczoraj jeszcze nie wypadało. Jemu to już dziś wypada, jej dziś jeszcze nie wypada. Im wypada, a im nie. Co wypada? Czego nie wypada? I kto mówi, że wypada? I kto wie czy wypada? Kto dyktuje jak wypada?

Może wypada. Może nie wypada. Może temu wypada,  a tamtemu nie. Może ten wie czy wypada, a może nie wie wcale tego. 

Tylko kogo to obchodzi i jakie ma znaczenie?

Nikogo i żadne.