17 maja 2013

...herbatę

Czerwona, biała, zielona, czarna, jaśminowa, miętowa, malinowa z kardamonem...
Herbata to jakiś cudowny napój. Uwielbiam ją w każdej postaci. Im więcej próbuję, smakuję i czytam o jej właściwościach, tym bardziej chcę ją pić.

Kiedyś lubiłam wyłącznie czarną. Ta działa pobudzająco, hamuje rozwój bakterii w układzie pokarmowym i pobudza go do wydzielania soków trawiennych. Obniża ciśnienie krwi, dzięki zawartości fluoru chroni zęby przed próchnicą, a zawarte w niej flawonoidy wzmacniają naczynia krwionośne. Jeżeli chodzi o szkodliwość picia czarnej herbaty z cytryną polecam zajrzeć tutaj.

Po miłości do czarnej herbaty przyszła miłość do zielonej. Teraz już za nią nie przepadam, zwyczajnie jest dla mnie za mocna. Jednak polecam, bo neutralizuje ona działanie wolnych rodników, przeciwdziała przewlekłym schorzeniom sercowo-naczyniowym, stanom zapalnym, a nawet chorobie Alzheimera. Poza tym zielona herbata ma właściwości przeciwnowotworowe. Ekstrakt z zielonej herbaty wchodzi w skład wielu suplementów diety, wspomagających odchudzanie. Osoby narażone na niedokrwistość nie powinny jednak sięgać po napar z zielonej herbaty do posiłku, zaburza ona wchłanianie żelaza.

Obecnie jestem zachwycona herbatą czerwoną. Przez Chińczyków nazywana jest zabójcą tłuszczu. Francuskie badania dowiodły, że 88% osób pijących regularnie czerwoną herbatę, nie zmieniając nawyków żywieniowych straciło na wadze już w pierwszym miesiącu. Jednak czerwona herbata ma też inne właściwości. Obniża poziom cholesterolu we krwi, wzmacnia naczynia krwionośne, oczyszcza organizm z toksyn toteż poprawia stan naszych włosów i paznokci. Ze względu na zawartości cynku pozwala zachować gładką skórę, łagodząc świąd i trądzik, wzmacnia kości, a nawet chroni wątrobę przed uszkodzeniem. Oczywiście nie można z nią przesadzać. Podobnie jak zielona negatywnie wpływa na wchłanianie się żelaza oraz wypłukuje mikroelementy. Jednak wszystko w nadmiarze szkodzi.

Białą herbatę piłam kilka razy, jednak najbardziej posmakowała mi w połączeniu z cytrusami. Zwana jest eliksirem młodości. Zawiera dużo witaminy C oraz kofeiny, orzeźwia, pobudza i wzmaga koncentrację. Ponad to redukuje napięcia i stresy. Poleca się ją osobom obciążonym genetycznie chorobą nowotworową, biała herbata posiada najsilniejsze ze wszystkich herbat właściwości antyoksydacyjne i antymutagenne. Jedna filiżanka białej herbaty zawiera tyle polifenoli (chronią organizm przed atakiem wolnych rodników, czyli spowalniają proces starzenia się) co 12 szklanek soku pomarańczowego. Białą herbatę trudno jest dostać, produkcja jej jest limitowana, odbywa się według starej, chińskiej, rygorystycznie przestrzeganej metody.

Z herbat cenię jeszcze jaśminową, imbirową oraz owocowe, które są zrobione z suszu. Lubię bardzo napar z kwiatu lipy. Dobrze wpływa na przeziębienia, ale ma również właściwości wspomagające zasypianie i kojące system nerwowy.

Czasami zdarza mi się sięgnąć po miętę.. Gasi pragnienie, ale i łagodzi nudności, problemy z trawieniem, skurcze żołądka. Przyspiesza wydzielanie kwasów żołądkowych, jednak spożywanie jej w dużej ilości pobudza apetyt. Ciekawostką jest to, że wypicie dwóch szklanek naparu dziennie pozwala kobietom zapobiec problemom nadmiernego owłosienia. Dobrze jest też sięgnąć po nią w trakcie miesiączki - rozluźnia mięśnie brzucha. Mięty nie należy pić w nadmiarze, może powodować nadkwasotę.

Odmian herbat jest naprawdę wiele. Warto jest znać ich właściwości i korzystać z zalet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz