27 maja 2014

...brak szacunku do młodych

Poszłam do banku wpłacić składki na stowarzyszenie. Czekałam jakieś 20 minut po czym wszedł starszy pan i sobie usiadł koło mnie w kolejce. Śpieszyło mi się, on nie wyglądał na zniecierpliwionego. Zresztą gdybym musiała przepuszczać wszystkich starych ludzi to bym stamtąd nie wyszła. Miał miejsce siedzące to mógł zaczekać. Od okienka odeszła starsza pani, więc podchodzę ja. Pani z obsługi do mnie, że teraz nie, a za chwilę poprosiła po imieniu starszego pana... Starsza pani przed nim dała jej "kilka złotych za miłą obsługę" co też widziałam. Starszy pan nie był długo, wypłacił tylko ponad 3 000 emerytury i poszedł. Podeszłam szybko do okienka, na co pani z obsługi, że mnie poprosi. Specjalnie klikała w komputer z 5 minut, a jak już mnie poprosiła to przedłużała jak tylko mogła. Podobało mi się jej zdziwienie na twarzy kiedy poprosiłam ją, żeby nr konta, na który wpłacam kasę wzięła z wizytówki, a potem zapytała się kto wpłaca i okazało się, że osoba do której należy wizytówka czyli ja.
I w takich wypadkach sobie myślę, że warto napisać skargę. Ludzi starszych jest coraz więcej, a bank to nie kolejka do lekarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz