7 listopada 2015

...promocje

Biegnę do Rossmana lakiery w promocji!

Który wybrać? No który?
Ten jest bardzo ładny, ale będzie leżał na półce, ten ma dobrą cenę, a ten szybko schnie! 

Pozwalam sobie tylko na dwa, dwa to jakbym kupiła jeden, idealnie, bo płacę jak za jeden, a mam dwa!

O ten odcień jest super...chyba wezmę ten plus taki co biorę zwykle i zawsze nim maluję - niemalże bezbarwny.

Dobra, wybrałam idę do kasy.

Ale nie, ten jest jeszcze podobny kolorem tylko ma inną buteleczkę, może wezmę ten? Która buteleczka lepsza? Może wezmę taką jaką już miałam..sprawdzona. Nieee...weź wreszcie coś nowego! A może 3? Nie 3, 2 - za tydzień jest promocja na kredki. No tak, wezmę dwa. Ten co to go używam zawsze i nowy - śliwkowy, w takiej buteleczce jak to miałam ten ostatni, sprawdzony.

Trzy dni później pomalowałam nim paznokcie.

Jakiś dziwny ten lakier, jakieś chrupki są na nim, nie jest gładki. Pewnie dlatego, że pomalowałam na raz.

Maluję drugi raz.

Dalej ma takie chrupki. O nie, tragedia, zepsuty lakier mi sprzedali, no nie, no jak to wygląda. Sprawdzę datę ważności!

Lakier o piasakowej fakturze. Napisali.

Nawet nie jest taki zły. Oryginalny taki. Podoba mi się.

Siła reklamy.



Dodam tylko, że pewnie pomalowałam nim raz, a za dwa dni wrócę do swojego niemal bezbarwnego;]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz