Paznokci. Bo to ważne. Tak ważne, że
poświęcam temu drugi wpis. Malujesz je wieczorem na szybko, żeby jakoś wyglądały.
„A przeciągnę bezbarwnym, kto tam będzie
na nie patrzył” – myślę sobie.
„N. chodź, będziesz brała udział w filmiku promocyjnym, w zasadzie to nie tak Ty
jak Twoje ręce” – mówi kolega do mnie w pracy.
A tam ten bezbarwny nie prezentuje się najlepiej,
palce całe w długopisie i ręka podrapana przez psa.
Pamiętaj – nigdy nie znasz dnia ani
godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz