Nie wydaje Ci się, że ona tak jakoś znowu śmierdzi? - dzieli się ze mną spostrzeżeniami mój chłopak.
Fakt trzeba będzie ją wykąpać, jadę z nią do rodziców. - odpowiadam.
Na drugi dzień znajduję rozlany olejek zapachowy. A nasz pies pięknie pachnie płatkami róż.
Bystre te zwierzęta;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz