Na chodniku panie z zakupami krzywo patrzą, matki z wózkami nie myślą by ustąpić miejsca, straż miejska czyha..
Na ulicy kierowcy lekceważą, przestawiają mnie z kąta w kąt, małe potknięcie grozi poważnym wypadkiem..
Na chodniku jest mimo wszystko bezpieczniej.
Ulicą jest szybciej.
A najszybciej jest wykorzystując i chodnik i ulicę, no skoro ścieżek nie ma rowerzysto musisz sobie radzić.
I ciągle chodzi mi po głowie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz